Intymność
Według Dictionary.com słowo Intymność ma kilka definicji.

1. stan bycia intymnym. (Nienawidzę takich definicji, nic ci nie mówią!)
2. bliski, znajomy i zazwyczaj czuły lub kochający osobisty związek z inną osobą lub grupą.
3. ścisłe powiązanie ze szczegółową wiedzą lub głębokie zrozumienie miejsca, przedmiotu, okresu historii itp .:
4. czyn lub wyrażenie służące jako znak zażyłości, przywiązania lub tym podobne:
5. akt miłosnie znany; wolność.
6. stosunek seksualny.
7. jakość bycia wygodnym, ciepłym lub rodzinnym

Jeśli zauważysz, seks nie wchodzi nawet w grę, aż do ostatniej definicji. Ten rodzaj mówi coś o tym, jaką rolę powinna odgrywać intymność w małżeństwie.

Po pierwsze, powinna istnieć bliska i pełna miłości relacja z małżonkiem. Jeśli nie masz takiego fundamentu, nic więcej w twoim małżeństwie nie będzie miało większego znaczenia. Ten rodzaj intymności oznacza wzajemne poznanie się; mówić, słuchający, dzielenie się historiami i marzeniami. Najlepszym rodzajem małżeństwa są te, w których małżonkowie mogą przytulać się na kanapie i nic więcej się nie dzieje (telewizja, telefony, komputery) i po prostu rozmawiać godzinami.

Potem przychodzi wiedza i zrozumienie ukochanej osoby. Kiedy miałem jeden z tych naprawdę przerażających, złych dni, mój mąż często zaskakiwał mnie kwiatami, ponieważ wie, że rozświetlę się na ich widok. Jeszcze lepsza część tego? Fakt, że przez pół czasu nigdy nawet nie powiedziałem mu, jaki to był zepsuty dzień, po prostu wie o tym na podstawie mojego głosu w telefonie. Że rodzaj głębokiego zrozumienia twojego małżonka, który dopiero nadchodzi po spędziłeś czas na poznaniu swojego małżonka, a także na samym sobie.

Następne dwie definicje często mogą iść w parze. „Wyrazem uczucia” może być wszystko, od umieszczania notatek miłosnych w pudełku obiadowym męża do nazywania cię „Honey”. To tylko ta mała rzecz, która mogłaby się nawet zacząć jako żart między wami dwojgiem, ale teraz stała się małą oznaką sympatii, a wasze małżeństwo jakoś nie byłoby w porządku bez tego. „Miłosnie znany czyn” mówi o prostych akcjach, takich jak trzymanie rąk, pocałunki w policzek lub czoło, uścisk. Niekoniecznie seksualne akcenty, tylko pocieszające przytulanki, dzięki którym oboje czujecie się bezpiecznie i kochani.

Następnie i dopiero wtedy wchodzimy w stosunek seksualny i nie sądzę, żeby to wymagało wyjaśnienia.

Ale zauważmy, że w naszych definicjach powracamy do „jakości bycia, komfortu, ciepła lub znajomości”. Seks to nie początek ani koniec intymności, to tylko krok na drodze. W końcu zawsze chcemy czuć się komfortowo z naszym małżonkiem, czuć się ciepło w ramionach i wiedzieć, że wszystko jest nam znane, gdy jesteśmy z nimi, ponieważ ta osoba jest naszym domem, do którego zawsze możemy wrócić. Tak więc intymność zaczyna się od przytulania, a kończy przytulaniem. Brzmi jak miłe, przytulne, ciepłe miejsce.