Tylko między nami ... Konflikt małżeński
Niektóre problemy, z którymi zmaga się wiele małżeństw, mogą wystąpić poza małżeństwem. Ból, ból, podział mogą być bezpośrednim wynikiem wpływów na małżeństwo ze źródeł zewnętrznych, które pary wpuściły w intymną część swojego małżeństwa.

Konflikty, najczęściej, są eskalowane, gdy pary angażują osoby postronne, takie jak rodzina. Wiesz; tych „bliskich”, którzy chcą tylko tego, co najlepsze. Chodzi o to, że większość z nich nie jest małżeństwem. Lub są w rzeczywistości rozwiedzeni. Zatem wielu ma tych „przyjaciół”, którzy chętnie oferują swoje opinie i porady. Strzec się! Każdy przyjaciel wystawiający prezenty niekoniecznie jest prezentem, który powinieneś przyjąć, a nawet otworzyć!

Gdybyśmy (mężowie i żony) oderwali się od wszystkich innych i wszystkich „darmowych” rad i zaczęli koncentrować się na sobie - tak jak to robiliśmy, kiedy się umawialiśmy - o ile dalej bylibyśmy w naszym dążeniu do zdrowego i zdrowe małżeństwo?

Przyznaję otwarcie, że małżeństwo jest trudne - czasem. Jednak jest to bardzo warte radości. Wiem jednak, że wszelkie problemy, z którymi możemy się spotkać, stają się trudniejsze tylko wtedy, gdy pozwolimy osobom z zewnątrz w naszym intymnym kręgu. Ten krąg jest przeznaczony tylko dla męża i żony. Nie wiem o nikim innym, ale wystarczą mi dwie dorosłe osoby w moim małżeństwie. Tylko dwie osoby powinny decydować o tym, co dzieje się w moim domu: mój mąż i ja. Pamiętasz stare powiedzenie: „Zbyt wielu kucharzy psuje garnek? Cóż, zbyt wiele opinii w małżeństwie może mieć druzgocące skutki.

Czasami zapraszamy ludzi do naszego małżeństwa, aby udzielać porad lub zbierać opinie na temat sytuacji. Jednak nigdy nie powinniśmy ujawniać tajemnic naszego małżeństwa bez zgody naszych małżonków. Jestem głęboko przekonany, że to, co dzieje się między mężem a żoną, powinno pozostać między mężem a żoną. Nie zrozumcie mnie źle; Zdaję sobie sprawę z tych ekstremalnych przypadków, w których może wystąpić nadużycie. Nie mówię o tym w tej chwili. Mówię jednak o tym, że musimy uważać na rady, które wybieramy, i których zapraszamy do naszego małżeństwa. Nie wszyscy są dla „nas”, jak mogą się wydawać. Może wystąpić więcej szkody niż pożytku. To, co działa dla jednej pary lub osoby, może nie działać dla innej. Pary muszą być bardzo wybiórcze w kwestii tego, co dzielą i z kim się dzielą.

Dlaczego korzystamy z porad lub słuchamy ludzi, którzy nigdy nie byli małżeństwem? A może wolisz być singlem? Jeśli tak wybiorą, w porządku. Małżeństwo jest dla tych, którzy wybrali inną ścieżkę niż single-hood. Jeśli ktoś chce nadal żyć jednym sposobem życia, proszę, nie bierz ślubu. Ponieważ na pewno wyrządzisz więcej szkody niż pożytku; zwłaszcza jeśli w grę wchodzą dzieci. Oto zdecydowanie moja opinia: oceniam na podstawie rzeczy, których byłem świadkiem, i ludzi, którym doradzałem; małżeństwo nie jest dla osób o słabym sercu. Lub dla tych, którzy kochają jedno życie.

Moje Gramy mawiały do ​​mnie: „Małżeństwo jest dla dorosłych.” Teraz rozumiem. Z pewnością małżeństwo wymaga pewnej dojrzałości. A jeśli go nie masz, na pewno znajdziesz się w całej masie kłopotów, próbując wymyślić, jak się wydostać.

Musimy zrozumieć, że małżeństwo jest święte i nie należy go lekceważyć. Ponadto nie wszystkie brzoskwinie i śmietana. Na drodze do wzajemnego poznania się znajdują się wyboiste drogi. Znamy się fizycznie; poznajemy się duchowo. Znajomość może trwać całe życie
na różnych poziomach iw różnych porach naszego życia. Jeśli mamy dać naszym małżeństwom szansę, by się rozwijały i rosły, i przetrwały pojawiające się nierówności i czkawki; potrzebujemy czasu i komunikacji bez wpływu stron zewnętrznych. Pożegnaj się z osobami z zewnątrz i zacznij koncentrować się na dwóch osobach, które najwięcej zyskają.


Instrukcje Wideo: Pulikowski wyjaśnia, jak żyć w małżeństwie i nie zwariować (Może 2024).