Nigdy więcej darmowego liceum
Jest to fakt natury ludzkiej: ludzie nie cenią tego, co jest im oferowane za darmo.

W społeczeństwach, które zabraniają umiejętności czytania i pisania niższym klasom, ludzie ryzykowali śmiercią, aby nauczyć się czytać lub nauczyć innych czytać.

W Stanach Zjednoczonych XXI wieku podatnicy wydają rocznie ponad 600 miliardów dolarów, aby zapewnić bezpłatną edukację publiczną wszystkim dzieciom w tym kraju, jednak według felietonisty Chrisa Hedgesa,

„Istnieje ponad 42 miliony dorosłych Amerykanów, z których 20 procent posiada dyplom ukończenia szkoły średniej, którzy nie potrafią czytać, a także 50 milionów, którzy czytają na poziomie czwartej lub piątej klasy. Prawie jedna trzecia populacji narodu jest analfabetą lub ledwo potrafią czytać, a ich liczba rośnie o około 2 miliony rocznie. Ale nawet ci, którzy podobno są piśmienni, wycofują się w ogromnej liczbie do egzystencji opartej na obrazach. Jedna trzecia absolwentów szkół średnich wraz z 42 procentami absolwentów szkół wyższych , nigdy nie czytaj książki po ukończeniu szkoły. Osiemdziesiąt procent rodzin w Stanach Zjednoczonych w zeszłym roku nie kupiło książki. ”

Rozwiązanie problemów edukacyjnych USA wydaje mi się jasne: przestań zapewniać 12-13 lat bezpłatnej edukacji każdemu dziecku, które przekroczy próg szkoły publicznej w wieku pięciu lub sześciu lat.

Duży procent z około 50 milionów dzieci, które co roku uczęszczają do szkół publicznych w USA, nie chce tam być. Wiele osób rezygnuje, gdy tylko osiągną wymaganą datę urodzin. Inni nadal uczęszczają, ale nie uczą się.

Pomyśl o oszczędnościach pieniędzy i nędzy, które przyniosłyby, gdyby tylko dzieci, które opanują przepisany materiał i umiejętności, mogły przejść bez opłat do ukończenia szkoły.

Słyszę, że w niektórych okręgach szkolnych władze oświatowe faktycznie płacą dzieciom za pozostanie w szkole. Co za kompletna bzdura!

Dzieci, które są zwykle nieobecne, zachowują się nieżyczliwie, które odmawiają nauki przydzielonej pracy, powinny płacić.

Osoby w wieku pięciu i sześciu lat powinny być od samego początku sprawdzane i nie powinny pozostawać w zatapianiu ani pływać w niezróżnicowanych grupach klasowych, które obejmują dzieci, które potrafią już czytać i liczyć do 100, a także dzieci, które nie potrafią rozpoznać trzech kolorów lub kształtów.

Szkoły powinny zostać zrestrukturyzowane poza organizacją ogłuszającą według klas. Zamiast tego szkoła powinna być zorganizowana w etapy uczenia się.

Moim pomysłem jest uporządkowanie szkoły nie według klasy, ale według wieku. Miałbym dwa główne poziomy, jeden bezpłatny dla wszystkich i jeden ograniczony do prawdziwych studentów.

Udział w pierwszym poziomie edukacji publicznej byłby bezpłatny dla wszystkich dzieci. Składałby się z trzech faz: podstawowej (5-8), pośredniej (9-11) i podstawowej (12-14).

Drugi poziom byłby bezpłatny tylko dla tych studentów, którzy mogliby wykazać się opanowaniem przedmiotów i umiejętności nauczanych na pierwszym poziomie. Nie używałbym średnich ocen ani standardowych testów do określenia biegłości. Wywiady ze studentami. Przedstawiali portfolio swoich prac i wykazywali się biegłością w posługiwaniu się standardowym językiem angielskim w odpowiedziach ustnych i pisemnych.

Uczniowie niezdolni do wykazania się biegłością mogli pozostać w fazie podstawowej, dopóki nie opanują materiału lub nie ukończą szkoły.

Jako trzecia możliwość studenci z brakami mogli przejść do drugiego poziomu, ale musieliby płacić czesne oraz zapewnić własne książki i zapasy.

Okrutny? Bez serca? Nie sądzę.

Myślę, że głównym powodem, dla którego tak wiele dzieci przechodzi 12 lat formalnej edukacji bez uzyskania nawet podstawowego wykształcenia, jest fakt, że w obecnym systemie jest tak mało konsekwencji braku nauki.

UWAGA: W tej wizji reform nalegałbym, aby mieć dobrze wykształconych nauczycieli, którzy znają różnicę między sentymentem a rozumem.

Instrukcje Wideo: Cleo - Łowcy Gwiazd (Kwiecień 2024).