Podróżuj i głuchy
Jestem 24-letnią Francuzką, głuchą od urodzenia. Miałem implant ślimakowy od jedenastu lat, odkąd skończyłem 13 lat, co naprawdę poprawiło moje umiejętności mówienia i rozumienia, ale wciąż nie byłem w stanie korzystać z telefonu i rozumieć mowy bez czytania warg.

W styczniu ukończyłem studia podyplomowe w dziedzinie wydawnictwa, a moi rodzice ciągle mnie pytali „Znalazłeś już pracę?”i ciągle odpowiadałem na nie „Nie, ale mam kilka wskazówek do naśladowania, więc zobaczmy”. Aż któregoś dnia powiedziałem im: „Podjąłem decyzję. Nie chcę być uwięziony za biurkiem przez czterdzieści lat. Zaoszczędziłem pieniądze i jadę do Australii i Nowej Zelandii na dziewięć miesięcy, może dwanaście, aby zrobić samodzielne zgłaszanie projektu ”.

Pierwsza reakcja moich rodziców nie była zbyt entuzjastyczna. „Jesteś wściekły. Jesteś głuchy, nie możesz korzystać z telefonu, nie rozumiesz nikogo bez czytania z warg. Nikogo tam nie znasz, a angielski nie jest nawet twoim pierwszym językiem. Myślisz, że pójdziesz własną drogą? Jesteś SZALONY. Przestań bzdury, wróć do poszukiwania pracy i przestań gadać. ”

Ale dzisiaj jestem w Australii i jestem tu od miesiąca, nie zamierzając wracać - w końcu wciąż żyję i dobrze się bawię!

Osoby słyszące mogą myśleć, że wyjazd za granicę jest trudny dla osób niesłyszących. Dlaczego? Ponieważ osoby słyszące komunikują się łatwo. Nie są przyzwyczajeni do niezrozumienia i niezrozumienia i wstydzą się tego, więc ich postawa musi być o wiele trudniejsza dla osoby niesłyszącej. W końcu głuchota wpływa na komunikację, a komunikacja jest tym, czego najbardziej potrzebujesz w obcym kraju.

Ponieważ mam tylko ograniczoną słyszalność, komunikacja w języku angielskim jest trudniejsza niż w języku francuskim. Ale słyszący ludzie nie zdają sobie sprawy, że komunikacja jest zawsze wyzwaniem dla mnie i dla tych, którzy są głusi, nawet w naszym ojczystym języku. Codziennie źle rozumiemy kogoś mówiącego lub powtarzającego coś trzy razy bez zrozumienia. Musimy znaleźć inny sposób na nadrobienie zaległości lub udzielenie informacji. Jesteśmy przyzwyczajeni do nieporozumień i niezrozumienia każdego dnia i wiemy, jak sobie z tym poradzić. Dlaczego więc powinno być trudniej w innym kraju?

W Australii nigdy nie miałem problemu ze znalezieniem drogi, robienia tego, co chciałem lub komunikowania się. Ludzie są bardzo otwarci, gdy rozumieją, że jesteś obcokrajowcem, tym bardziej, gdy mówisz, że jesteś głuchy. Nie mają nic przeciwko spowalnianiu mowy, powtarzaniu lub nawet zapisywaniu jej w razie potrzeby - z wyjątkiem kilku głupich ludzi, oczywiście, ale zawsze możesz znaleźć kogoś sprytniejszego do rozmowy.

Technologia była dla mnie prawdziwym postępem. Mam wiadomości tekstowe, e-mail i Internet, aby skontaktować się z ludźmi, i mogę znaleźć przydatne informacje lub zarezerwować swoje loty i hostele. Nie muszę używać telefonu - a jeśli niektórzy krótkowzroczni naprawdę chcą, żebym zadzwonił, istnieje australijska krajowa usługa przekazywania, coś, czego nie mamy nawet we Francji.

Podróżowanie jest nie tylko cennym doświadczeniem w Australii. Mam dwóch niesłyszących przyjaciół podróżujących po całym świecie przez rok i oboje zawsze potrafią komunikować się z lokalną ludnością na całym świecie, nawet jeśli nie znają wszystkich języków świata. Są po prostu zaradni w swoim sposobie komunikacji: zapisują to, rysują, a nawet mim - i zawsze są ostatecznie rozumiani.

Podróżowanie jako osoba niesłysząca jest rzeczywiście wyzwaniem. Ale musisz po prostu pozbyć się tego przekonania, że ​​nieporozumienie lub niezrozumienie jest haniebne i bądź gotów zejść z utartej ścieżki komunikacji - i proszę!

Instrukcje Wideo: Czy podróże w czasie są możliwe? (Kwiecień 2024).