Nie pozwól, by Twoje marzenia Cię oślepiły
Czasami marzenie jest trochę niebezpieczne. Gdy chcesz czegoś z całego serca, możesz się oślepić, gdy ktoś powie ci, że może ci pomóc. Na pewno są tam renomowani ludzie, którzy mogą pomóc ci na twojej drodze. W owczej skórze są też wilki. Jak więc powiedzieć, czy firma lub osoba czeka tylko na ciebie, pisarza o dziecięcych oczach?

Bez względu na to, jak bardzo jesteś podekscytowany znalezieniem przedstawiciela literackiego, który będzie Cię reprezentował, osoby lub organizacji, która oceni Twoją książkę, publicysty, który pomoże Ci się poznać, kogoś, kto zarezerwuje Cię na imprezy szkolne, wydawcy, który jest zainteresowany Twój rękopis, zawsze, zawsze, zawsze badaj i znajdź innych, którzy współpracowali z tymi firmami, aby upewnić się, że ciężko zarobione dolary nie zostaną zmarnowane lub że zostaniesz poproszony o wydanie gotówki na coś, co nie powinno cię kosztować pieniądze w ogóle!

Jednym z obszarów, który wydaje się być pełen problemów, jest przemysł agentów literackich. Istnieje wielu legalnych agentów literackich, którzy zajmują się książkami dla dzieci. Trudno jest znaleźć świetnego agenta. Dlatego jeśli ktoś zaoferuje Ci reprezentowanie Cię za opłatą, powinieneś być natychmiast podejrzliwy. Większość agentów w ogóle nie pobiera żadnych opłat z góry. Reprezentują cię, ponieważ uważają, że Twoja praca może zostać sprzedana tradycyjnemu wydawcy. Jeśli zostanie sprzedany, otrzymają prowizję. Na szczęście obecnie znacznie łatwiej jest znaleźć informacje o agencjach za pomocą Internetu. Po prostu wpisz nazwę agencji, którą rozważasz, a następnie wpisz „skargi” lub „oszustwo”. Jeśli pojawi się zła prasa na temat agencji, dowiesz się od razu.

Jeśli odrobiłeś pracę domową i wydaje się, że agencja rośnie i rośnie, a jeśli są zainteresowani twoją pracą, poproś ich o aktualną listę klientów i referencje. Nie martw się, że ich urazisz. Jeśli są legalnym biznesem, z przyjemnością będą mieli doświadczonego klienta. Nie wahaj się zadzwonić na kilka z tych referencji, aby dowiedzieć się, jak działa ta agencja. Czy mają na uwadze dobro swoich autorów? Czy negocjują solidne umowy z wydawcami? Czy sprzedali więcej niż jedną książkę określonemu wydawcy? Jakie są kontakty branżowe i jak długo działają?

Co z kursami pisania lub publikowania? Czy są warte swojej ceny? To wszystko zależy. Kto prowadzi kurs? Jakie są kwalifikacje nauczyciela? Czy nauczyciel jest opublikowanym autorem, a jeśli tak, to jak długo on lub ona uczy tego kursu? Badanie opublikowanych książek tego autora. Czy lubisz książki, które autor napisał? Czy autor odnosi sukcesy komercyjne? Czego uczy się w tej klasie lub serii zajęć? Czy kurs jest prowadzony przez uniwersytet czy szkołę społeczną? Czy końcowym wynikiem udanych studiów będzie certyfikat, zaliczenie lub stopień naukowy? Jeśli to możliwe, skontaktuj się z kilkoma poprzednimi absolwentami kursu i dowiedz się, czy uważają oni, że kurs był korzystny dla ich kariery.

A co z wydawnictwami? Jak możesz stwierdzić, czy są one zgodne z prawem? Niestety jest to także obszar, w którym niczego niepodejrzewający nowicjusz musi zachować ostrożność. Począwszy od rynku pisarzy i ilustratorów dla dzieci to dobry początek. Ta renomowana publikacja wymienia większość legalnych wydawców dziecięcych w Stanach Zjednoczonych. Więc jeśli potencjalny wydawca się do ciebie zbliży i nie ma go na liście, czy to znaczy, że nie jest legalny? Niekoniecznie, ale bądź ostrożny. Każdy wydawca, który prosi o pieniądze na opublikowanie własnej pracy, musi zostać dokładnie zbadany. Istnieje wiele „autorskich młynów”. Jeśli wydawnictwo ma listę pralni tysięcy opublikowanych autorów dziecięcych, prawdopodobnie NIE jest to uzasadnione.

Nie pozwól, aby twoje sny cię oślepiły. Zawsze bądź praktyczny w kwestii tego, jak spędzasz czas i pieniądze. Nie opowiadam się za przyjęciem podejrzanej natury. Po prostu przeprowadź swoje badania, aby mieć pewność, że wszelkie nawiązane relacje biznesowe przyniosą korzyści w dalszej perspektywie.

A tak przy okazji ... niestety musiałem nauczyć się na własnej skórze, jak ważna jest ostrożność w tym biznesie. Na początku jako samodzielny wydawca zatrudniłem firmę, która zarezerwowała mnie przez radio. Wydałem około 4000 dolarów, aby zarezerwować 20 wywiadów radiowych. Nie było żadnej gwarancji, że zarobię na sprzedaży książek i zrozumiałem to. Nie zrozumiałem, że istnieją określone stacje, programy i czasy, które przyciągają dużą publiczność, a inne to małe rynki, na których tylko rolnik i jego krowa mogą słuchać!

Pracuj dalej i śnij, a osiągniesz swoje cele.

Miłego pisania!







Instrukcje Wideo: Nie pozwól, żeby Hejt zepsuł Twoje marzenie! (Kwiecień 2024).