Historia dobrego Samarytanina
Zawsze bardzo interesują mnie historie o ludziach charytatywnych i pisałem o wielu tutaj w tej kolumnie. Ale nie zbadałem jeszcze historii najsłynniejszej osoby charytatywnej w historii. Nie, to nie jest Święty Mikołaj. Ale jest to kolejna postać religijna: „Dobry Samarytanin”.

Historia Dobrego Samarytanina wywodzi się z czasów Jezusa i pojawia się w Ewangelii Łukasza. Chociaż jest to chrześcijańska przypowieść, jest to opowieść, którą można zastosować do wszystkich religii. Sama historia opowiada o Żydu, który został zabity przez rabusiów, a przekazany przez kapłana i lewitę. Dopiero przyszedł Samarytanin, który otrzymał pomoc. Aby to zrozumieć, musisz wiedzieć, że Samarytanie i Żydzi nienawidzili się nawzajem.

W tej przypowieści czytasz człowieka, który chce lepiej zrozumieć, jak żyć zgodnie z prawami Bożymi, i pyta Jezusa: „Co jest zapisane w prawie?” Po tym, jak Jezus wyjaśnia, że ​​musisz kochać Boga całym swoim sercem, kończy on słowami: „i musisz kochać bliźniego jak siebie samego”.

Zdezorientowany mężczyzna pyta: „Ale kto jest moim sąsiadem?” I wtedy Jezus opowiada historię Dobrego Samarytanina. W odpowiedzi Jezus powiedział:

„Mężczyzna schodził z Jerozolimy do Jerycha, kiedy został zaatakowany przez rabusiów. Rozebrali go z ubrań, pobili i odeszli, pozostawiając go na wpół martwego. Kapłan szedł tą samą drogą, a kiedy go zobaczył, przeszedł na drugą stronę. Podobnie lewita, gdy przybył na miejsce i zobaczył go, przeszedł po drugiej stronie. Ale Samarytanin, gdy podróżował, przybył tam, gdzie był mężczyzna; a gdy go ujrzał, ulitował się nad nim. Podszedł do niego i zabandażował rany, polewając oliwą i winem. Potem położył mężczyznę na swoim osiołku, przyprowadził go do gospody i zaopiekował się nim. Następnego dnia wyjął dwa denary i podał je właścicielowi. „Zaopiekuj się nim”, powiedział, „a kiedy wrócę, zwrócę ci wszelkie dodatkowe koszty, jakie możesz mieć.” Który z tych trzech osób uważa za sąsiada człowieka, który wpadł w ręce złodziei? ” Mężczyzna odpowiedział: „Ten, który miał nad nim litość”. Jezus powiedział mu: „Idźcie i czyńcie podobnie”.

Najbardziej interesująca w tej historii nie jest dla mnie religijna podstawa, ale fakt, że świadczy to o tym, że ludzki instynkt opiekuje się potrzebującymi, nawet jeśli potrzebującymi są ci, z którymi się nie zgadzamy. Gdzie jesteśmy jako społeczeństwo, jeśli nadal będziemy mijali umierających i głodnych, biednych i bezradnych? Czy katolik może wyciągnąć rękę do Żyda? Czy biały człowiek może przekazać darowiznę na rzecz czarnego mężczyzny i odwrotnie? Mogą, oczywiście, ale czy tak się dzieje, opiera się na miłości w ich sercach.

Zawsze staram się uczyć moje dzieci, że jeśli jesteśmy zdrowi i szczęśliwi, mamy ubranie na plecach i jedzenie w brzuchach; jesteśmy jedynymi wystarczająco silnymi i zdolnymi do pomocy tym, którzy są bez. A pewnego dnia, jeśli znajdziemy się w potrzebie, możemy mieć nadzieję i modlić się, aby ci silniejsi od nas udzielił nam pomocy, której potrzebujemy.

Daj, a otrzymasz. Traktuj innych tak, jak chcesz być traktowany. Jedna dobra ręka zasługuje na drugą lub Dobry Samarytanin - bez względu na religię, wyznanie lub przypowieść, którymi żyjesz, wszystkie są takie same.

Jesteśmy jednym i nie jesteśmy sobą bez siebie.

Proszę sprawdzić moją stronę internetową:
Buzz For Your Biz

Instrukcje Wideo: Hospicjum Dobrego Samarytanina w Lublinie. Opowiada ks. prof. Mirosław Kalinowski (Może 2024).