Dlaczego lekarze mamy o diagnozie Alzheimera?
Obecnie Alzheimer stał się słowem „A” w diagnozie, podobnie jak rak, który kiedyś był słowem „C” - diagnoza, o której nikt nie chciał rozmawiać. Według stowarzyszenia Alzheimera tylko 45 procent pacjentów (lub ich wyznaczonych opiekunów), których zapisy Medicare wymieniały leki specyficzne dla leczenia Alzheimera, zostały poinformowane przez ich lekarzy. Natomiast 90 procent osób z powszechnymi nowotworami twierdziło, że dowiedziały się o swojej chorobie przez lekarzy. To nieujawnienie stanowi ogromny problem.
We wczesnych stadiach choroby Alzheimera pacjent musi być zaangażowany w planowanie: opcje leczenia, dom opieki / opieki, lista rzeczy do zrobienia, zamknięcie kariery, finanse i bliskich. Ponadto próby kliniczne mogą być najbardziej skuteczne we wczesnych stadiach, w przeciwieństwie do stadiów środkowych / późnych. Dlaczego więc lekarze nie mówią swoim pacjentom?

Z pewnością żaden lekarz nie chce postawić tragicznej diagnozy. Istnieją jednak tragiczne nowotwory w stadium 4, a lekarze ujawniają swoim pacjentom smutną prawdę. Być może u Alzheimera występuje piętno: pacjent traci rozum. Pacjent nie pamięta, co mówi się w gabinecie lekarskim. Lekarz tak naprawdę nie wie, jak pomóc pacjentowi w grupach wsparcia, diecie, ćwiczeniach i muzykoterapii.

Film „Still Alice” pokazuje na dużym ekranie, że każdy z nas staje twarzą w twarz z pustkowiem Alzheimera, który przenosi nawet najbardziej wykształconego mózg i potężną osobowość. Fabuła podkreśla fakt, że Alice musi usłyszeć i przetworzyć swoją diagnozę. Musi nazwać szaleństwo, które ogarnia jej mózg, umysł na przemian ze świadomością i niewyraźną rzeczywistością. Kiedy jej neurolog ogłasza, że ​​ma chorobę Alzheimera, Alice wydaje się prawie ulgą. Dwuznaczność, życie w niepewności i zamieszaniu co do tego, co dzieje się z jaźnią, może być o wiele bardziej torturujące. Klarowność może dać pacjentowi wybory i osobiste wzmocnienie przyszłych planów, podczas gdy pacjent jest nadal wystarczająco świadomy, aby omówić je ze swoim opiekunem i rodziną.
W naszym narcystycznym okresie na Facebooku i selfie selfie utrata siebie może być przytłaczająca, a sami lekarze mogą obawiać się tej samozniszczającej choroby, stąd niezręczności. Jednak Alzheimer ma wiele do nauczenia o życiu i nie należy go utrzymywać w tajemnicy:
  • Żyć chwilą. Teraźniejszość ma to, co ma pacjent z chorobą Alzheimera. Czy żyjesz chwilą, czy jesteś rozproszony?
  • Miłość jest wciąż wyczuwalna w sercu Alzheimera, nawet gdy pacjent nie może wymówić imienia ukochanej osoby.
  • Odpuścić sobie. Życie polega na puszczaniu z wiekiem. Upraszczanie życia - proste radości, znajomości i obowiązki - intensyfikuje to, co niezbędne.
  • W życiu wszyscy wchodzimy w środek filmu i wychodzimy w środku filmu. Jakim rodzajem filmu chciałbyś być w swoim życiu?

Aby uzyskać więcej informacji na temat radzenia sobie ze stresem i odzyskiwania życia, przeczytaj moją książkę, Uzależniony od stresu: 7-etapowy program kobiecy, aby odzyskać radość i spontaniczność w życiu. Aby posłuchać zarchiwizowanych audycji radiowych z udziałem ekspertów, odwiedź program Turn On Your Inner Light Radio Show


Instrukcje Wideo: Siddharthan Chandran: Can the damaged brain repair itself? (Może 2024).