Recenzja - The Andromeda Strain on A&E
Jeśli nie wrócisz do domu wieczorem Dnia Pamięci, ustaw TiVo na oryginalne wydarzenie telewizyjne A&E (tak, powiedziałem A&E). W kanale telewizji kablowej można obejrzeć miniserial science fiction trwający dwie noce: poniedziałek, 26 maja i wtorek, 27 maja w godzinach 21–11 - „Szczep Andromedy” na podstawie powieści Michaela Crichtona z Benjaminem Brattem, Ericem McCormackiem, Ricky Schroder, Andre Braugher, Crista Miller, Daniel Dae Kim i Viola Davis. Ridley Scott, Tony Scott i David W. Zucker są producentami wykonawczymi.

Miałem szczęście, że dostałem screener do pierwszej części czterogodzinnego programu - i choć zdecydowanie sceptyczny (kolejny inteligentny film o wirusach?), Byłem szczęśliwy zaskoczony jakością nowej miniserialu. W rzeczywistości jest to naprawdę dobra science fiction i bliższa niż można sobie wyobrazić fabułę książki, która została pierwotnie wydana w 1969 roku. Przynajmniej do tej pory.

UWAGA: MOŻLIWE SPOILERY JUŻ WCZEŚNIEJ!

Jeśli nie masz kopii Szczep Andromedy przed tobą opowieść o satelicie, który rozbija się w środku małego miasteczka w Arizonie, niosąc nowy rodzaj organizmu - taki, który szybko okazuje się być niemal natychmiastową przyczyną śmierci mieszkańców miasta, chociaż niektóre przetrwać trochę dłużej, oszalejąc i zabijając innych, a potem samych siebie. Pięciu ekspertów, będących częścią tajnego projektu zaprojektowanego z myślą o aktywacji w takich właśnie nagłych przypadkach, zostaje zaproszonych do zbadania tego rozwoju.

Ponieważ oryginalna książka została napisana tak dawno temu (choć sama fabuła jest wyjątkowo dobra), między książką a filmem będą musiały istnieć różnice - trochę dodatkowe napięcie dla wersji na małym ekranie, trochę więcej spisek, trochę więcej różnorodności, trochę lepsza technologia, dużo więcej akcji. Początkowa infekcja ma miejsce w Utah, a nie w Arizonie. Prezydent jest zaangażowany, choć tak naprawdę nigdy nie pojawia się jako bohater powieści.

Uzależniony od narkotyków reporter śledczy (Eric McCormack) zostaje dodany do zestawu postaci, a człowiek kierujący projektem Scoop, generał o imieniu Manchek (Andre Braugher), jest zdecydowanie bardziej złośliwy niż jego papierowa wersja. Trochę więcej mówi się o podstępnym projekcie rządu, który doprowadził do tego, że satelita znalazł się w kosmosie, w celu zebrania obcych okazów, które mogłyby zostać wykorzystane w wojnie biologicznej. W książce wojsko unika zrzucania bomby atomowej; w filmie jest więcej nieuchronnych, a pierwsza część kończy się na klifie z udziałem wspomnianej bomby atomowej.

Producenci stworzyli skuteczny film, który zawiera kilka interesujących elementów wizualnych, w tym gazowanie ptaków ucztujących na martwych mieszkańcach miasta oraz sceny przedstawiające przenoszenie wirusa / drobnoustroju / choroby z miasta do szerszy świat. Jedna nadmiernie stylizowana scena pokazuje proces odkażania, co pozwala nam spojrzeć na rozebranego (ale pokrytego chemikaliami) Benjamina Bratta i jego firmę. Program jest dynamiczny, szybki, ale nie zawrotny, i zawiera więcej wrażeń na krawędzi siedzenia niż rzeczywiste sekwencje akcji, tak jak powinno być. Istnieje kilka scen graficznych i przedstawiających przemoc, głównie z udziałem ofiar choroby.

Bohaterowie są nieco bardziej dysfunkcyjni i bardziej rozwinięci niż książki - wyobrażam sobie, aby stworzyć bardziej dramatyczne napięcie i być może odzwierciedlać dzisiejszą rzeczywistość. Zespół badawczy gra kompetentnie: Benjamin Bratt jako gorliwy epidemiolog Jeremy Stone, Viola Davis jako patolog dr Charlene Barton, Daniel Dae Kim jako mikrobiolog dr Tsi Chou, Christa Miller jako egzobiolog dr Angela Noyce i Ricky Schroder jako wirusolog Major Bill Keene. Skryptowi udaje się uniknąć dużej ilości technobabble, ale oznacza to również, że część nauki została utracona. Ponieważ oryginalna nauka ma już prawie 30 lat, nie jestem pewien, czy jest to wada; w każdym razie niektóre z metod stosowanych przez zespół (np. testy na zwierzętach) nie są nowe.

Jeśli miniseria pozostanie wierna książce, ostatnia część powinna obejmować wyścig o przetrwanie w bazie wojskowej, w której nasi eksperci są otwarci, po tym, jak wirus jakoś ucieknie przed powstrzymaniem. Ale brakuje jednego z elementów, które pomogły naukowcom w książce rozwiązać tajemnicę działania szczepu Andromeda, więc nie jestem pewien, jak to rozwiążą, a nawet czy to w ogóle zmieni film. Właściwie nie mogę sobie wyobrazić, że i tak wykorzystają pierwotny wniosek, ponieważ jest on trochę zbyt ... pasywny dla dzisiejszych odbiorców.

Ale nie wyprzedzimy się tutaj zbyt daleko; wystarczy powiedzieć, że jest to miniseriser warty obejrzenia, z dużą ilością sprytnej akcji, intrygi, wyścigu z czasem i opartych na nauce dreszczyków emocji, z których znany jest Crichton. Nie jestem pewien, dokąd zmierzają z katem reporterów śledczych, ale nie mogę się doczekać, aby zobaczyć, jak rozwiązują wszystkie te problemy w drugiej części. Ogólnie rzecz biorąc, muszę przyznać, że to godny remake.Tak czy inaczej, utrzymywało mnie to na scenie, a dzisiejszy obleśny krajobraz telewizyjny to coś.

Instrukcje Wideo: Out of the Can: Scarecrows (Może 2024).